niedziela, 26 stycznia 2014

Tośmy pogadali

Mamusia i tatuś położyli się razem z Tomaszkiem do łóżka, żeby go mocno przytulić przed snem, pogłaskać i opowiedzieć bajkę na dobranoc. Tatuś głaskał po buzi i rączce, mamusia po udzie - bo tak sobie syneczek zażyczył. Tomuś już wymiękł, oczy zamknięte, oddech wyrównany, wyglądało na to, że śpi. Mamusia mówi:  - Tomaszku, jesteś najmądrzejszym i najładniejszym chłopcem na świecie. Tak?
- Tak. - odpowiada Tomaszek. 
Mamusia mówi dalej:
- Synku mamusia kocha cię najmocniej na całym świecie, żadnego chłopca tak mocno nie kocha. Tak?
- Tak. - ponownie potwierdza Tomaszek tylko trochę już cichnącym głosem.
Ten piękny dialog potrwał jeszcze chwilkę, tyle że każda kolejna odpowiedź Tomaszka była coraz cichsza i coraz dłużej trzeba było na nią czekać.
Skarbek kochany. Rodzice w końcu nie wytrzymali i zaczęli się śmiać, aż się dziecko zaczęło wybudzać.
Cudowny jest. Z jednej strony strasznie męczący, bo ciągle chce żeby się z nim bawić i nigdy nie ma dosyć. Z drugiej widać, że naprawdę jego rozwój idzie do przodu. Może jeszcze nie do końca potrafi wymyślić jak ta zabawa ma wyglądać, ale wie, czy propozycja mamusi bądź tatusia mu się podoba i zapamiętuje na przyszłość. I jeśli coś mu się bardzo spodobało, to co jakiś czas sam inicjuje dokładnie tą zapamiętaną zabawę.
Jutro Tomuś po kilkudniowej przerwie idzie do przedszkola, trzymajcie kciuki, żeby katar i kaszel, które zatrzymały go w domu nie wróciły.

czwartek, 23 stycznia 2014

Pomysłowy Dobromir

Co jakiś czas nasz pomysłowy Tomaszek znajduje nowe zastosowanie dla różnych rzeczy znajdujących się w mieszkaniu :), a że w tym tygodniu sporo czasu spędził w domu, bo w poniedziałek i czwartek (znaczy się wczoraj) miał wyznaczoną wizytę w Poradni Psychologiczno Pedagogicznej w celu wyrobienia opinii o odroczeniu obowiązku szkolnego, to wymyśla.
Tatuś i mamusia gonią resztką sił, bo Tomi tylko czeka, żeby kogoś zaciągnąć do swojej "pieczary" (znaczy się pokoju), żeby się z nim bawił.
Śmiesznie to wygląda, bo najpierw podchodzi do ofiary i każe odłożyć trzymaną akurat w rękach rzecz (np telefon, komputer), dobrze wykonane zadanie nagradzane jest brawami :). Potem bierze za rękę i prowadzi do swojego pokoju. Jak tylko zawlecze na miejsce każe usiąść na krzesełku, albo na podłodze i gestem makatona pokazuje, że będą się razem bawić. Trzeba się mocno nagimnastykować, żeby czmychnąć mu sprzed nosa:).
A jak się cieszy z gości w domu.... nie pozwoli zdjąć butów, tylko ciągnie do swojej jamy :) i jednym gestem (bawić się) decyduje o tym jak gość spędzi swój czas w naszym domu:).
Zapraszamy wszystkich chętnych do zabawy, mamusia i tatuś chcą odpocząć :)


niedziela, 19 stycznia 2014

Dzisiejszy dzionek był dla Tomaszka pełen wrażeń.
Po południu wybrał się z rodzicami do dziadków na obiadek i przy okazji poszedł z dziadkiem na górkę pozjeżdzać trochę na sankach. Mimo, że na dworze było bardzo zimno Tomusiowi bardzo się podobało. 
Potem szybciutki powrót do domu - żeby się przebrać, krótka drzemka w samochodzie i na 18 razem z mamusią pojechał na "Noworoczną Galę Tańca" przygotowaną przez Formację Tańca Nowoczesnego LUZ.
Zaprosiła nas ciocia Agnieszka, mama Weroniki, Natalki i małego Antosia. Dziewczyny tańczyły w 4 układach. Są świetne, tak szybkie, że ciężko było uchwycić na fotce (jutro mamusia zrobi przegląd, może uda się znaleźć jakieś fajne zdjęcia z naszymi pannami :)
Tomaszek pierwsze 40 min. siedział u mamusi na kolanach z otwartą buzią i chłonął każdy dźwięk, każdy ruch tancerzy. Później zaczęło mu się nudzić, próbował uciec ze swojego rzędu, kręcił się, rozglądał, ale mimo wszystko mamusia jest bardzo dumna ze swojego syneczka. Bo bez awantury wytrzymał 2 godziny :).
Cioci Agnieszce bardzo dziękujemy za zaproszenie, a Natalce i Weronice gratulujemy pięknego hobby :).

Tomaszkowa mamusia obiecała wstawić zdjęcia z Gali tańca i w końcu "zrzuciła" je z aparatu. Przy okazji wszystkie obejrzała i poraz kolejny stwierdziła, że "nasze" dziewczyny najładniejsze :)











Dla niezorientowanych, Weronika wdrapała się na drabinkę z lewej strony
i druga od góry wyciąga rękę, za to Natalka weszła na drabinkę po prawej stronie
i patrzy na wszystkich z góry :)

Szkoda, że taka słaba jakość zdjęć, ale za daleko siedzieliśmy i było niestety za ciemno. Mamusia próbowała zrobić też kilka fotek Tomusiowi, ale żadna nie kwalifikuje się do pokazania. Tomaszkowi strasznie przeszkadza lampa w aparacie i zawsze zamyka oczyska :).

środa, 8 stycznia 2014


Kochani, zaczął się kolejny rok. I po raz kolejny prosimy was o rozliczenie swojego
1 % dla naszego Tomaszka. Dzięki pieniążkom zebranym w ubiegłym roku Tomek mógł uczestniczyć w prawie codziennej rehabilitacji i wyjeżdżać na turnusy rehabilitacyjne, a co najważniejsze poczynił ogromne postępy  Dziękujemy 


Tomaszkowi można pomóc przekazując 1% swojego podatku, ale również przekazując darowiznę na subkonto w Fundacji Słoneczko. To właśnie dzięki pieniążkom, które wpływają na subkonto możemy tyle zrobić dla naszego synka. Bez nich nie bylibyśmy w stanie zapewnić mu tak bardzo potrzebnych zajęć, dzięki którym tak ładnie się rozwija.
Jeszcze raz serdeczne dzięki za ogromną pomoc :).

sobota, 4 stycznia 2014

Zaczął się kolejny rok. Dziękujemy, że z nami jesteście.
Życzymy Wam wszystkim i (sobie również) dużo optymizmu i wiary w lepsze jutro.....