poniedziałek, 24 listopada 2014

Jest dobrze, jest bardzo dobrze...

Tomaszek od dłuższego czasu nie miał żadnej infekcji i na nic się nie zanosi.
 Do tego pięknie i w dodatku samodzielnie je wszystko. Najlepiej oczywiście wchodzą surówki, naleśniki i płatki na mleku :)
Poprawiło się rozumienie i bardzo dużo wokalizuje, zaczął też sygnalizować potrzeby fizjologiczne. 
Same postępy :) aż chce się chwalić takiego mądrego chłopca:).

czwartek, 20 listopada 2014

Zakończyło się już księgowanie 1% za 2013 r. Wszystkim, którzy pomogli naszemu Tomaszkowi bardzo dziękujemy. Wszystkim, którzy wsparli innych potrzebujących również serdeczne dzięki. Pamiętajcie: dobro wraca dwukrotnie.:)

Jeszcze raz dziękujemy i dalej walczymy o samodzielność Tomaszka.

wtorek, 18 listopada 2014

Bieg Niepodległości 11.11.2014 r.

11 listopada Tomaszek wziął udział w Biegu Niepodłegłości. Do uczestnictwa w tym biegu zaprosił go Piotr Pogon, jeden z członków Misji Semper Fi. Team Misji Semper Fi podjął się bardzo szczytnego celu. Wraz z Fundacją Dorastaj z Nami zbierają pieniądze dla dzieci, których ojcowie polegli podczas służby na misjach w Afganistanie i w Iraku. Ekipa Misji Semper Fi, to doborowe towarzystwo: gen. Roman Polko, Piotr Pogon, Ryszard Tyc, Bogdan Bednarz oraz Krzysztof  Michalski.
 Oczywiście Tomaszek nie biegł, tylko jechał w wózku, a na trasie wiózł go nie tylko wujek Piotrek, ale również inni członkowie misji.

Była to dla niego ogromna frajda. Ponad 13 tys. biegaczy, wszyscy ubrani w białe lub czerwone koszulki stworzyli ogromną flagę Polski. Tomaszek miał na sobie białą koszulkę :). No a na koniec otrzymał 2 medale. Jeden za ukończenie biegu a drugi (jego ulubiony, bo "złoty" za uczestnictwo w biegu z członkami Misji Semper Fi).
Wspaniały pełen radości dzień, mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś Tomaszek weźmie udział w takiej imprezie.
W biegu razem z członkami misji i Tomaszkiem udział wzięła również Pani Małgorzata Wiśniewska, dziennikarka z Panoramy. Krótki reportaż z wydarzenia można obejrzeć na stronie: panorama.tvp.pl.
Na filmik załapał się i Tomaszek i przez chwilę tatuś Tomaszka :)

 W poniedziałek 10 listopada wujek Piotrek przyjechał 
do Tomaszka z wózkiem, żeby przymierzyć,
czy będzie pasował.

 Wózek wygodny, Tomaszek zdecydował się na
start w biegu :)


 Oficjalna koszulka Biegu Niepodległości



 Jeszcze tylko pomacham do wszystkich flagą



 Przytulę mamusię

 zapozuję z wujkiem generałem :)

 i czekam na start. Gdzie tu się dodaje gazu? Albo zmienia biegi?
I jak tym kierować?

Chwila dla reporterów i zmykam w tłumie.
Czas wystartować.

 Zmęczeni, no może nie wszyscy :)

 Ukończyli bieg, otrzymali medale. Nawet Tomaszek.

 Cała dzielna ekipa Misji Semper Fi - kolejna chwila dla reportera :)

 Chodź tu wujku, jeszcze generała za medal Tomaszek nigdy nie ciągał :)


Dzięki wujek i do następnego razu.


Było cudownie i fajnie by było powtórzyć tak wspaniałą przygodę. Trzymamy kciuki za powodzenie misji i osiągnięcie założonego celu finansowego - 11 listopada podobno niewiele już brakowało :).

Powodzenia chłopaki i do następnego razu - mamy nadzieję :)

wtorek, 11 listopada 2014

Ech, Tomuś i jego sprytne łapki.

Dzisiaj Tomaszek wybrał się z rodzicami na bieg Niepodległości na 10 km do Warszawy, w którym zresztą czynnie uczestniczył (ale o tym już niebawem). Przespał prawie całą drogę, a jak już się obudził, dorwał swoje okulary i wypchnął z nich szkło. Dzisiaj cały dzionek bez okularków, mamusia jutro będzie musiała się przejechać do optyka, na szczęście soczewka chyba się nie porysowała i będzie można naprawić bez robienia nowych okularów...

Wycieczka

Co jakiś czas mamusia stara się Tomaszkowi zapewniać jakieś ciekawe atrakcje. 
Wymyśliła ostatnio, że może by tak zabrać Tomusia i jego kolegę Gabrysia na wycieczkę pociągiem. Do swojego pomysłu przekonała mamę Gabrysia (zresztą wcale nie było trudno) i w niedzielę 26 października obie mamy zapakowały chłopaków do pociągu w kierunku Warszawy.
 Wyjazd krótki, raptem 3 przystanki w jedną stronę i powrót, ale na pierwszy raz wystarczający.
Gabrysiowi buzia się nie zamykała, cały czas pytał gdzie jest Warszawa :), za to Tomaszek usiadł grzecznie na krzesełku i cichutko się rozglądał. Widać było, ze jest bardzo przejęty nowym miejscem i sytuacją.


 Chłopcy przygotowania zaczęli już w sobotę, obejrzeli kilka filmików
z pociągami z roli głównej na youtube.

 Tomaszek grzecznie usiadł na krzesełku i z zainteresowaniem
wszystkiemu się przyglądał.

Panowie siedzieli, mamusie czuwały nad ich bezpieczeństwem,



Chłopcom wyjazd bardzo się spodobał. Trzeba będzie pomyśleć o jakiejś innej, zupełnie nowej atrakcji.

niedziela, 9 listopada 2014

Oj długo nas tu znowu nie było, a dzieje się u Tomaszka sporo.
Przede wszystkim 4 października Tomaszek był z rodzicami u ortoptystki i z tej wizyty wszyscy wyszli bardzo zadowoleni.
Pani ortoptystka zadowolona z postępów Tomaszka i z włożonej przez rodziców pracy. Pochwaliła bardzo całą rodzinkę, bo widać że Tomuś nosi okulary, ma zaklejane oczko i pracuje nad zbieżnością. Zez zmniejszył się o połowę, a co najważniejsze pojawiło się widzenie obuoczne.