środa, 15 lutego 2017

9 lat za nami

Wczoraj Tomuś miał kolejne urodziny. 9 urodziny.

Taki już duży, a taki jeszcze mały. Cudowne serduszko swoich rodziców. Z roku na rok mamusia myśli sobie, że nie da się bardziej kochać synka, a jednak się da. Jak to jest możliwe?
Tomuś ma już 9 lat, a nadal jest małym chłopcem, który wymaga stałej obecności i opieki rodziców. Nadal potrzebuje poświęcania czasu, masy zajęć trapeutycznych. Czasu, to chyba więcej niż wcześniej. Ale to wszystko to nic. Bo jest, bo jest cudowny, 
Piękne jest to, że chce się ciągle bawić z rodzicami, i że wymaga od nich tyle uwagi. Cudowne jest to, że jest coraz bardziej samodzielny, że rodzice nie muszą już wstawać z kanapy żeby włączyć albo wyłączyć światło, żeby zanieść coś do śmieci, żeby zanieść naczynia do kuchni....wykorzystywanie dzieci do prac domowych jest cudowne :).
Syneczku oby nasz wspólny kolejny rok był jeszcze wspanialszy :)