sobota, 5 października 2013

Delfin, czy kanapa?

W czwartek 25 lipca 2013 r. zaczęliśmy zajęcia. Tomaszek jak zwykle bez strachu, za to bardzo chętnie wszedł do basenu z delfinkami.

Na tym turnusie Tomi po raz pierwszy pracował z Alegro 
delfinem bardziej przypominającym ogromną wygodną kanapę, niż terapeutę :p





i ponownie z ciocią Izą - ta druga inaczej niż Alegro bardziej przypominała terapeutę niż wygodną kanapę, chociaż bardzo, ale to bardzo się starała :).
 Na tym "delfinku" można sobie całkiem wygodnie poleżeć

 Troszkę twardo, ale...

 Posiedzieć też się da

 dwuosobowa kanapa :p

 Hmmm, i tu mamusia nie wie, czy delfinek podniósł ogon,
czy może kanapa była rozkładana :p

 Amelka, wygodnie Ci?

Zrobisz mi trochę miejsca? Usiadł bym sobie:)

Ciocia Iza ma masę cierpliwości do naszych dzieciaczków :) a ile fajnych pomysłów na terapię? Przecież zajęcia z delfinkiem trwają tylko 25 minut dziennie. Iza wymyśliła sposób na przedłużenie zajęć. Jak się nauczy sonarować, Tomaszek będzie odwiedzał ją regularnie :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz