Tatuś i mamusia gonią resztką sił, bo Tomi tylko czeka, żeby kogoś zaciągnąć do swojej "pieczary" (znaczy się pokoju), żeby się z nim bawił.
Śmiesznie to wygląda, bo najpierw podchodzi do ofiary i każe odłożyć trzymaną akurat w rękach rzecz (np telefon, komputer), dobrze wykonane zadanie nagradzane jest brawami :). Potem bierze za rękę i prowadzi do swojego pokoju. Jak tylko zawlecze na miejsce każe usiąść na krzesełku, albo na podłodze i gestem makatona pokazuje, że będą się razem bawić. Trzeba się mocno nagimnastykować, żeby czmychnąć mu sprzed nosa:).
A jak się cieszy z gości w domu.... nie pozwoli zdjąć butów, tylko ciągnie do swojej jamy :) i jednym gestem (bawić się) decyduje o tym jak gość spędzi swój czas w naszym domu:).
Zapraszamy wszystkich chętnych do zabawy, mamusia i tatuś chcą odpocząć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz