Od Tomaszkowych urodzin minęło już półtora miesiąca. Tomuś zaprosił na nie wszystkich swoich małych kuzynów i większość kolegów do sali zabaw Kubusiowo. Mamusia zamówiła tort i impreza się zaczęła.
Dzieciaczki szalały w kulkach, na trampolinie na zjeżdżalniach, a w międzyczasie wpadały do salki, żeby się posilić.
Tomaszek dostał piękny tort z delfinkiem
Zdmuchnął na nim świeczkę z cyferką 7
A dzieci zaśpiewały mu sto lat.
Nawet Patrysia zatrzymała sie na chwilę, żeby
posiedzieć u swojej ulubionej "Pani Izy" na kolanach
Chyba było wygodnie
A po skończonych urodzinach Tomaszek padł
i dłuuugo się regenerował
Cudowni goście, wspaniałe miejsce i świetna zabawa. Dziękujemy i zapraszamy na Tomaszkowe urodziny w przyszłym roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz