Co jakiś czas mamusia stara się Tomaszkowi zapewniać jakieś ciekawe atrakcje.
Wymyśliła ostatnio, że może by tak zabrać Tomusia i jego kolegę Gabrysia na wycieczkę pociągiem. Do swojego pomysłu przekonała mamę Gabrysia (zresztą wcale nie było trudno) i w niedzielę 26 października obie mamy zapakowały chłopaków do pociągu w kierunku Warszawy.
Wyjazd krótki, raptem 3 przystanki w jedną stronę i powrót, ale na pierwszy raz wystarczający.
Gabrysiowi buzia się nie zamykała, cały czas pytał gdzie jest Warszawa :), za to Tomaszek usiadł grzecznie na krzesełku i cichutko się rozglądał. Widać było, ze jest bardzo przejęty nowym miejscem i sytuacją.
Chłopcy przygotowania zaczęli już w sobotę, obejrzeli kilka filmików
z pociągami z roli głównej na youtube.
Tomaszek grzecznie usiadł na krzesełku i z zainteresowaniem
wszystkiemu się przyglądał.
Panowie siedzieli, mamusie czuwały nad ich bezpieczeństwem,
Chłopcom wyjazd bardzo się spodobał. Trzeba będzie pomyśleć o jakiejś innej, zupełnie nowej atrakcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz