W sobotę jeden z Tomaszkowych turnusowych kumpli Szymon obchodził urodziny i w ramach zajęć popołudniowych Tomaszek z mamusią wybrali się na przyjęcie urodzinowe.
SZOK! Tomi pozwolił sobie założyć czapeczkę i nosił ją
przez całą imprezkę:)))
Adi z ciocią Dorotą koniecznie chcieli się znaleźć na
fotce z Tomaszkiem.
Dla Tomaszka impreza nie trwała długo, bo po 10 minutach przyszła po niego ciocia Ania D i zabrała go na zajęcia z terapii ręki, a mama zrobiła sobie godzinkę wolnego. Po godzinie, kiedy przyszło odbiór synka, opadła jej szczęka.
Tomaszek troszkę się wybrudził
Kilka piórek, trochę ryżu. Świetna zabawa.
A teraz trzeba się umyć:)
zbieram szczękę z podłogi hehe bomba
OdpowiedzUsuń