Od 3 do 17 marca byliśmy całą rodzinką na naszym pierwszym turnusie rehabilitacyjnym w 3Koronach w Garbiczu. Strasznie daleko od domu, bo 560 km, ale na szczęście prawie z samego Garbicza do Warszawy można dojechać autostradą (bardzo droga podróż).
Turnusik kosztował nas 5000 zł. Ale za to zajęć było tyle, że mamusia nie musiała dokupować nic więcej. 70 minut kinezy, pół godziny hipoterapii i basenu codziennie, do tego godzina terapii ręki i fizykoterapia. Co drugi dzień stymulacja chodu, terapia manualna, masaż i terapia przestrzenna. I 5 razy w ciągu całego turnusu zajęcia z logopedą.
Tomaszek z tatusiem solidnie się napracowali na tym turnusie:)
Tym razem tatuś zajmował się Tomaszkiem i chodził z nim na wszystkie zajęcia, mamusia za to w tym czasie zaprzyjaźniała się z innymi małymi turnusowiczami:)
Tomuś znowu ćwiczył z ciocią Ewą
Dobrze, że na fizykoterapii było dużo zabawek
przynajmniej nie było nudno:)
Tomaszek z ciocią Alą na stymulacji chodu
Co za smaczne łóżko
Foczka:)
Zajęcia gruppowe z chustą
Klanzy
Klanzy
Tomuś świetnie sobie radził z chustą:)
A po zajęciach Tomaszek z Malinką
korzystali z dobrodziejstw bawialni
Jaki fajny ten parapet
Można się zrelaksować
A potem iść z powrotem do zabawy
Zima w Garbiczu troszkę nas zaskakiwała
Sople rosły w dziwnym kierunku:p
Kogutek we Frankfurcie
Jeden z naszych najlepszych zakupów.
Hej, fajny sprzęt, gdzie kupiliście i za ile?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sprzęcik świetny, nasz najlepszy zakup. Kupiliśmy go we Frankfurcie za 25 euro, ale taką zabaweczkę można też kupić na allegro:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o rynek saun, to www.sauny24.pl nie ma sobie równych. Oferuje wysokiej klasy produkty w niskiej cenie! Warto sprawdzić.
OdpowiedzUsuń