sobota, 13 kwietnia 2013

Katar i kaszel twardo się Tomaszka trzymają. Biedaczek wstał dzisiaj o 3.15 i teraz dosypia króciutkimi drzemkami, ale nie czuje się za dobrze. Oby do poniedziałku przeszło. Trzymajcie kciuki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz