sobota, 14 lutego 2015

Wspaniałe wieści

Mamusia obiecała przedwczoraj, że poopowiada troszkę o konsultacji u cioci Kasi.

Na początku Tomaszek tradycyjnie musiał pobiegać i poskakać po cioci gabinecie, ale po chwili Kasia wyjęła pierwsze układanki i zaczęło się działanie.
- Tomek daj zebrę (chwila zastanowienia i Tomaszek bezbędnie podał zebrę).
Kolejne polecenie:
-Tomek pokaż papugę - i znowu po chwili wachania Tomuś wystawił rękę i wskazał paluszkiem (mamusia zaczęła zbierać brodę z podłogi, bo przecież go nigdy nie uczyła co to papuga).
Wszystkie pozostałe zwierzątka też pięknie pokazał, potem całkiem sprawnie powkładał je na swoje miejsca w układance.
Z kolorami niestety nadal słabo, tak samo z dopasowywaniem kolorów do takich samych niezbyt dobrze, ale w porównaniu do tego co było pół roku temu jest o wiele lepiej.
Kasia zachwycała się tym jak Tomaszek chodzi, jak poprawiła się jego koordynacja, że do patrzenia używa już obydwojga oczu, że pojawiło się wskazywanie paluszkiem - którego wcześniej nie było, że poprawiło się naśladownictwo i w ogóle o wiele więcej rozumie, a do tego więcej "mówi" - a w tym czasie mamusi przybyło ze dwadzieścia centymetrów wzrostu z dumy :).
Wspaniale jest słuchać takich pięknych rzeczy o swoim kochanym syneczku. Może i malutkie są te postępy, ale najważniejsze, że są - zawsze idziemy do przodu.

Ciociu Kasiu, dziękujemy bardzo za konsultację i mamy nadzieję, że pod koniec roku szkolnego zechcesz jeszcze raz spojrzeć na Tomaszka i powiedzieć, czy w dobrym kierunku zmierzamy :).

1 komentarz:

  1. Kochani, brawa dla Tomaszka i dzielnej mamusi. Zapraszam Was zawsze, kiedy macie ochotę na odwiedziny :)
    Ciocia Klocia

    OdpowiedzUsuń