niedziela, 3 stycznia 2016

Dyskusje

Tomaszek od jakiegoś czasu strasznie dyskutuje i negocjuje z rodzicami :) Dosyć nietypowe są te kłótnio-dyskusje, jednak są.

Wygląda to mniej więcej tak:
Tomaszek rozrzuci książeczki w swoim pokoju, na co mamusia mówi:
- Tomek idź szybko sprzątnij. 
Na co kochany synek odwraca się, rusza w drogę do pokoju i zaczyna:
- Nie, taaa, nie, taaa, ne! Taa ....
I potrafi tak bardzo długo roztrząsać temat:)>

JakTomuś rozrabia mamusia często zaczyna liczyć:

- Raaaz, dwaaaa i ostatnie moje słowo 
- Tsi (jak widać ostatnie słowo musi należeć do Tomaszka:)

Na szczęście mimo, że kończy liczenie za mamusię, to podporządkowuje się i polecenie wykonuje :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz