wtorek, 24 stycznia 2012

Powoli powoli nadrobiliśmy zaległości na blogu

W tzw. międzyczasie między turnusami przepakowujemy walizki, staramy się odpocząć i spotkać z rodzinką i przyjaciółmi. Tomaszkowi udaje się też spotkać z dziećmi w przedszkolu  itrochę pobawić:) i oczywiście poszaleć w domku.

Mój synek nigdy nie odpoczywa, nawet w przedszkolu
pracuje nad chwytem i precyzją swoich rączek:)

A w domku pięknie ćwiczy, ostatnio na topie podskoki.
Jak widać zaczęły mu wychodzić:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz