niedziela, 26 stycznia 2014

Tośmy pogadali

Mamusia i tatuś położyli się razem z Tomaszkiem do łóżka, żeby go mocno przytulić przed snem, pogłaskać i opowiedzieć bajkę na dobranoc. Tatuś głaskał po buzi i rączce, mamusia po udzie - bo tak sobie syneczek zażyczył. Tomuś już wymiękł, oczy zamknięte, oddech wyrównany, wyglądało na to, że śpi. Mamusia mówi:  - Tomaszku, jesteś najmądrzejszym i najładniejszym chłopcem na świecie. Tak?
- Tak. - odpowiada Tomaszek. 
Mamusia mówi dalej:
- Synku mamusia kocha cię najmocniej na całym świecie, żadnego chłopca tak mocno nie kocha. Tak?
- Tak. - ponownie potwierdza Tomaszek tylko trochę już cichnącym głosem.
Ten piękny dialog potrwał jeszcze chwilkę, tyle że każda kolejna odpowiedź Tomaszka była coraz cichsza i coraz dłużej trzeba było na nią czekać.
Skarbek kochany. Rodzice w końcu nie wytrzymali i zaczęli się śmiać, aż się dziecko zaczęło wybudzać.
Cudowny jest. Z jednej strony strasznie męczący, bo ciągle chce żeby się z nim bawić i nigdy nie ma dosyć. Z drugiej widać, że naprawdę jego rozwój idzie do przodu. Może jeszcze nie do końca potrafi wymyślić jak ta zabawa ma wyglądać, ale wie, czy propozycja mamusi bądź tatusia mu się podoba i zapamiętuje na przyszłość. I jeśli coś mu się bardzo spodobało, to co jakiś czas sam inicjuje dokładnie tą zapamiętaną zabawę.
Jutro Tomuś po kilkudniowej przerwie idzie do przedszkola, trzymajcie kciuki, żeby katar i kaszel, które zatrzymały go w domu nie wróciły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz