wtorek, 15 listopada 2011

Na życzenie cioci Ewy:) i nie tylko wrzucam kolejne zdjątka:)))
Żeby się Tomaszkowi nie nudziło przed zajęciami, wujek wziął się do roboty

Panowie po kolei wykonali wszystkie ćwiczenia na sucho:p


Rozgrzewka w nowym cieplutkim skafandrze


Tomuś i Julianek razem się rozgrzewali przed terapią




Mały masażyk i nastawianie kręgosłupa;p i ...


 
... można wchodzić do wody:)


 
A w wodzie: głaskanie delfinkowego brzuszka,

całowanie płetw,

Szukanie bąbelków powietrza


 
Belly ride (biedny ten delfinek musiał wozić dwóch takich wielkich chłopów:p)


 
Ale za to w nagrodę dostawał pyszne rybki


Głaskanie

Hmm, co ten delfinek wyprawia???

Sonarowanie

I znowu sonar

"Nie noo, nie chce mi się tak leżeć, gdzieś bym czmychnął"

Dziękuję delfinku:*

 
I znowu pyszna rybcia

Wujek, ja chcę spaaaaaać...

Na pierwszym planie delfinek i stopy cioci Magdy, a w oddali:)
nóżki Tomka i wujka Marcina


Jutro opisik zdjątek i kolejna porcyjka. Wiem wiem, strasznie tego duuuużo. A będzie jeszcze więcej, bo mam problemy z wybraniem najładniejszych:))).
Troszkę mi się zeszło z opisaniem zdjątek, wytłumaczę się w kolejnym krótkim poście:).

1 komentarz:

  1. ciocia ewa dziękuje :)
    jak przyjaźń z delfinkiem
    e

    OdpowiedzUsuń