poniedziałek, 17 marca 2014

Kolejne choróbsko

W sobotę Tomaszek był z rodzicami na 2 urodzinach u małego Antosia i chyba za dużo było wrażeń, bo już w niedzielę pojawił się katar, kaszel i podwyższona temperatura.
Rodzice na razie nie panikują. Mamusia jak zwykle w takich przypadkach zostawiła Tomusia w domu odwołała wszystkie swoje zajęcia i sukcesywnie odwołuje wszystkie zajęcia terapeutyczne Tomaszka, a infekcję zaczęła leczyć sama. Przecież z katarem nie pobiegnie od razu do lekarza. Minął dopiero 1 dzień choroby, ale jest dobrze. Nie ma już gorączki, kaszel wcale nie jest taki strasznie męczący, zresztą Tomuś nauczył się dmuchać nos, więc sukcesywnie go sobie oczyszcza. Teraz oby tylko nie zetknąć Tomaszka z jakimś nowym źródłem infekcji - powinno być dobrze.
A w domku jest co robić. Mamusia naprawia wszystkie książeczki, które Tomuś poniszczył w trakcie użytkowania. Oczywiście Tomaszek cały czas podejmuje próby, bo książeczki z fakturami to nie lada gratka i koniecznie trzeba sprawdzić jak i z czego zostały zrobione, ale mamusia jakoś sobie radzi z pilnowaniem łobuziaka i naprawami :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz