wtorek, 13 września 2011

Choroba chorobą, a Tomuś i tak daje radę. Nic mu nie przeszkadza. Nawet gorączka, która pojawiła się wczoraj wieczorkiem. Mamusia była jeszcze wtedy na zebraniu wprzedszkolu i tatuś musiał sobie sam radzić. Ale moi chłopcy są zaprawieni w bojach i dali sobie radę doskonale. Sytuacja została szybko opanowana.
Zresztą co ja będę pisać:), sami popatrzcie.
Mimo 39 stopni celsjusza baja bardzo się podobała

Nawet choróbsko nie poradzi sobie z takimi pokładami energii.
Proszę zobaczyć jakie to dziecko ma poczucie rytmu:). To pewnie po mamusi:p hihi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz