czwartek, 22 września 2011

I wszystko jasne

Tomaszek nigdzie jutro nie pójdzie. Obudził się z drzemki z gorączką 39.8. Czopeczek na zbicie temperatury jak zwykle szybciutko zadziałał, ale nie mogę przecież dziecka cały miesiąc trzymać na czopkach przeciewgorączkowych. Jutro idę do pediatry, nawet jeśli nie zechce dać antybiotyku, to go zażądam. Za tydzień turnus w CZD, za 2 tygodnie wyjazd na delfinoterapię, a choróbsko nie odpuszcza. Musimy wreszcie jakieś poważniejsze metody leczenia wprowadzić!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz