niedziela, 11 września 2011

Kataru nie ma, gorączki też nie, tylko odrywający się kaszel. Sama nie wiem, czy iść z tym do pediatry, czy może postąpić z tą infekcją podobnie jak z innymi (czyli we własnym zakresie się nią zająć). Jutro przedszkole, kaszlącego dziecka nie chciała bym wypuszczać do dzieci. Dzisiaj za to są u nas targi rolnicze i bardzo chcieliśmy na nie Tomaszka zabrać, żeby zobaczył sobie te wszystkie zwierzątka.
Nie mam pojęcia co z tym zrobić:(. Teraz "leżakuje" zobaczymy co będzie jak się obudzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz