Przerywam opowiadanie histori, żeby pochwalić się swoim synkiem.
Poprosiłam, żeby pokazał na zdjęciu tatę i powtórzył słowo tata. Ależ ten głosik pięknie brzmi. Buzia pełna, bo jadł kolację, a udało mu się powiedzieć tata. Synku jestem z Ciebie dumna. I mam nadzieję, że te pojedyncze dwusylabowe słowa, które ostatnio udaje mi się z niego wyciągnąć, to początek czegoś poważniejszego:).
gratulacje! jak znalazł na dzień taty, który już za chwilę, piękny prezent! :) [mocpytan]
OdpowiedzUsuń