sobota, 21 maja 2011

Witajcie

Od jakiegoś czasu myślałam o tym, żeby założyć bloga.
Bloga, w którym mogłabym opisywać nasze życie. Życie z Tomaszkiem, rehabilitacjami, wizytami u lekarzy.
Dwa tygodnie temu postanowiłam, że ten czas właśnie nadszedł. Do tej decyzji przyczyniła się 6 maja 2011 r. lekarz rehabilitacji neurologicznej, która postawiła Tomaszkowi diagnozę. Tomek ma Mózgowe Porażenie Dziecięce postać Dyskinetyczna. Wiemy już z czym walczymy, a nie ma przecież nic gorszego niż nieświadomość i "walka z wiatrakami".
Od tego dnia minęło już trochę czasu, ale spędziliśmy go na turnusie rehabilitacyjnym w Centrum Zdrowia Dziecka i nie bardzo miałam czas i możliwości, żeby zajmować się tworzeniem. W najbliższym czasie postaram się po trochu streścić pierwsze trzy latka życia naszego smyka, no i oczywiście na bieżąco relacjonować rehabilitacje, wyjazdy, a przede wszystkim postępy Tomaszka. Bo są i to ogromne. Praktycznie każdego dnia Tomek zaskakuje nas czymś nowym. A to pokaże czerwony kolor, mimo, że dawno nic czerwonego mu nie pokazywałam, a wcześniej napewno nie rozróżniał kolorów, a to pokaże kierownicę i klakson (a ja przecież go tego nie nauczyłam). Każdym takim osiągnięciem nas zaskakuje i nakręca na dalszą rehabilitację, na szukanie nowych miejsc, metod terapii. Czegoś, co pomoże nam przyspieszyć jego rozwój.
No cóż początek już za mną. Nie było łatwo, ale początki zawsze są trudne.

4 komentarze:

  1. trzymam kciuki - mocpytań!

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się, że się zdecydowałaś na pisanie
    będę tu często zaglądać :)
    trzymam kciuki za blog no i oczywiście za Tomiego
    e

    OdpowiedzUsuń
  3. wczoraj zaskoczył i mnie
    jest cudowny
    fajnie było się trochę z nim poprzedrzeźniać na minki ;)
    e

    OdpowiedzUsuń
  4. buziaki,do zobaczenia w Siedlcach

    OdpowiedzUsuń