wtorek, 31 maja 2011

To jeszcze nie wszystko

Poza zajęciami finansowanymi przez NFZ i zajęciami za które musimy płacić Tomek chodzi raz w tygodniu na półgodzinną konsultację logopedyczną do Specjalistycznego Ośrodka Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu (mimo, że Tomuś słuch ma doskonały).
Do tego uczestniczy w zajęciach z psychologiem (Justynką), pedagogiem (panią Hanią) i terapeutą SI (panią Anią) w Poradni Psychologiczno Pedagogicznej w ramach Wczesnego Wspomagania Rozwoju. W ramach Wczesnego Wspomagania Tomaszkowi przysługuje 6 godzin zajęć miesięcznie.
Wymieniłam już tyle zajęć, które Tomi ma każdego dnia, tygodnia, miesiąca ale to nie wszystko. Są jeszcze Specjalistyczne Usługi Opiekuńcze (z pańmi Asią i Kasią) z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Każdego tygodnia Tomi ma 6 godzin w ramach SUO. Panie pracują troszkę jako pedagodzy, troszkę jako terapeuci SI, a troszkę jako logopedzi starają się pracować z  Tomaszkiem we wszystkich sferach jego rozwoju.
To nadal nie wszystko.
Bo Tomaszek jeździ jeszcze na dwutygodniowe turnusy rehabilitacyjne do Centrum Zdrowia Dziecka. W roku 2009 był cztery razy, w 2010 r. był 3 razy, w 2011 r. uda się nam pewnie wyjechać tylko 2 razy. Niestety w Centrum Zdrowia Dziecka jest tak dużo dzieci wymagających rehabilitacji, że okres oczekiwania na kolejny turnus jest z miesiąca na miesiąc coraz dłuższy. Na każdym turnusie Tomaszek ma ćwiczenia indywidualne, adaptację funkcjonalną, terapię zajęciową, logopedę i zajęcia na basenie.
W tym roku byliśmy też pierwszy raz na turnusie rehabilitacyjnym w Stobnie. Byliśmy też na turnusie delfinoterapii z Fundacją Dobra Wioska. Ale o turnusach napiszę w kolejnych postach.

1 komentarz: